|
|
Podobno inwigilacja w Polsce jest pod kontrolą. Czyżbyśmy przespali lato?
|
|
|
|
|
Gorący temat poprzedniej zimy (i jeszcze wcześniejszej…) powraca z przytupem. I nie, nie chodzi nam wcale o termin przesłuchania Zbigniewa Ziobry przez sejmową komisję śledczą – a o wdrożenie europejskiego aktu o wolności mediów, czyli EMFA.
|
|
Nowe technologie wzniosły możliwości nadzoru na wyższy poziom. Oprogramowanie szpiegujące może być wykorzystane do ścigania zarówno przestępców (w tym zakresie wierzymy służbom na słowo), jak i dziennikarzy (na co są dowody). Mimo apeli organizacji broniących praw człowieka Unia Europejska nie zdecydowała o moratorium na Pegasusa i na podobne technologie, pozostają więc one realnym zagrożeniem m.in. dla wolności mediów. Dlatego EMFA wprowadza ograniczenia dotyczące stosowania takich narzędzi.
|
|
Jakie? Przede wszystkim państwo, którego służby chcą zastosować wspomniane rozwiązania, powinno gwarantować „środki ochrony praw” osobom poddanym ingerencji w prywatność – czyli np. prawo do informacji, że były one inwigilowane. Konieczne jest także uzyskanie zgody niezawisłego sądu na zastosowanie takiej formy inwigilacji. „Oprogramowanie do inwazyjnego nadzoru” będzie można stosować tylko w przypadku najpoważniejszych przestępstw.
|
|
Spodziewaliśmy się, że przygotowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego koncepcja wdrożenia EMFA do polskich przepisów nie będzie doskonała. Ale (przynajmniej jeśli chodzi o kwestię szpiegowania dziennikarzy) nie spodziewaliśmy się takich słów:
|
|
„Wszystkie te elementy dotyczą aktualnie obowiązujących przepisów krajowych w zakresie prawa karnego i nie wymagają zmian w związku z wejściem w życie rozporządzenia EMFA”.
|
|
Innymi słowy: według rządu polskie służby działają pod rzeczywistą kontrolą sądów, a osoby inwigilowane, jeśli uważają, że ich prawa zostały naruszone, mogą się poskarżyć do sądu.
|
|
Nie ukrywamy, że podczas wakacji mieliśmy ograniczone moce przerobowe, ale czyżbyśmy przegapili fundamentalną zmianę, na którą czekamy od 15 lat? I nikt nam o tym nie powiedział?!
|
|
Otóż… nie. Dziennikarzu lub inna osobo pracująca w mediach – jeśli służby cię inwigilują, to wciąż się o tym nie dowiesz. Procedura wydawania zgody przez sąd nadal jest fikcją. Centralne Biuro Antykorupcyjne używało Pegasusa do inwigilowania m.in. polityków (dziś osoby inwigilowane Pegasusem są wzywane do prokuratury w charakterze świadków lub pokrzywdzonych). Od czasu wykrycia Pegasusa w telefonie Krzysztofa Brejzy prawo nie drgnęło ani o milimetr, a Minister Spraw Wewnętrznych i Koordynator Służb Specjalnych Tomasz Siemoniak (i partyjny kolega inwigilowanego Brejzy) widzi zasadność dalszego rozszerzenia kompetencji służb.
|
|
|
|
Rok temu ten sam rząd zobowiązał się do wprowadzenia kontroli nad służbami. W maju br., kiedy Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie przeciwko Polsce o inwigilację stwierdził, że polskie służby inwigilują bez kontroli, szef MSWiA powtórzył zobowiązanie do wprowadzenia regulacji. EMFA to doskonały pretekst, żeby przejść od słów do czynów. Rząd jednak – zamiast skorzystać z nadarzającej się okazji – robi spektakularną woltę i mówi, że kontrola jest.
|
|
W opinii do koncepcji wdrożenia EMFA, przygotowanej we współpracy z grupą organizacji zajmujących się tematyką wolności mediów, przypomnieliśmy, że służby w Polsce działają poza kontrolą, a także po raz kolejny przedstawiliśmy argumenty, dla których trzeba to zmienić. Przywołaliśmy m.in. stanowiska instytucji takich jak RPO, UODO i TSUE, które podzielają nasz pogląd.
|
|
|
|
|
|
|
Sztuczna inteligencja nie uratuje nas przed przestępczością – ani przed uprzedzeniami
|
|
|
|
|
Argumenty o dyskryminacji i uprzedzeniach powielanych przez systemy AI wykorzystywane do predykcji (przewidywania) już wszystkim spowszedniały. Dlatego dziś prezentujemy inną perspektywę – wciąż krytyczną – wobec wykorzystania technologii, w tym sztucznej inteligencji, przez policję i wymiar sprawiedliwości.
|
|
„To, czy w jakiejś dzielnicy pracuje 10 czy 100 policjantów, nie ma przełożenia na to, jaka jest wykrywalność przestępstw. Dużo większe znaczenie ma dostępność miejsc pracy, jakość usług publicznych, poziom zaufania do państwa czy skuteczność walki z biedą i wykluczeniem. Zasoby wydane na poprawę jakości życia mieszkańców, zabezpieczenie społeczne czy edukację mogą się bardziej przyczynić do poprawy bezpieczeństwa” – mówi Griff Ferris, badacz technologii nadzoru, w rozmowie z Jakubem Dymkiem.
|
|
Zdaniem Ferrisa „systemy bazujące na AI też nie przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa. Skuteczność niektórych z nich w ocenie ryzyka nie przekracza 50%, więc nie są lepsze od rzutu monetą”.
|
|
|
|
|
|
|
Społeczna Inicjatywa Narkopolityki wygrała z Facebookiem. Analizujemy wyrok sądu
|
|
|
W marcu Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił wyrok w sprawie SIN vs Facebook, dotyczącej prywatnej cenzury. Uznał, że arbitralna blokada stron i grup Społecznej Inicjatywy Narkopolityki na Facebooku i Instagramie była bezprawna i stanowiła naruszenie dóbr osobistych Stowarzyszenia.
|
|
Mamy już w ręku pisemne uzasadnienie wyroku. Sąd wyjaśnił w nim, dlaczego uznał, że może rozstrzygnąć tę sprawę w Polsce (a SIN nie musi iść do sądu w Irlandii), w jaki sposób doszło do naruszenia dóbr osobistych SIN, dlaczego było to bezprawne, a także – dlaczego prywatna korporacja musi przestrzegać prawa do swobodnej wypowiedzi. Nie omieszkał też wyjaśnić, dlaczego Meta ma zwrócić SIN prawie 9 tys. zł kosztów tłumaczenia pozwu na angielski.
|
|
|
|
|
|
|
|
Polityka strachu trzyma się mocno. Zmienia się tylko to, kto aktualnie jest wrogiem
|
|
|
|
Kiedyś 11 września obchodziliśmy Dzień „Wolność, a nie Strach”. Od dłuższego czasu tego nie robimy. Mieliśmy dość odliczania kolejnych lat wojny z terroryzmem, analizowania, jak bardzo zmieniła ona nasze codzienne życie i relacje między ludźmi, ile nienawiści i przemocy przyniosła.
|
|
Amerykański odwet za zamach na World Trade Center okazał się inspiracją dla przywódców państw całego świata, a strach zagościł w polityce na dobre. W Polsce nie zmieniło tego przejęcie władzy przez aktualną koalicję. Nowi rządzący straszą w stary sposób, a ludzie wciąż dają się nabierać na obietnicę bezpieczeństwa.
|
|
|
|
Dlaczego strona uzaleznieniabehawioralne.pl nie powinna używać śledzących skryptów od Google’a?
|
|
Zaufana Trzecia Strona przypomniała o petycji Panoptykonu i Fundacji „Internet. Czas działać!” do Ministerstwa Cyfryzacji w sprawie trackerów i ciastek na stronach prowadzonych przez instytucje publiczne. Jest ku temu dobra okazja: niedawno dostaliśmy odpowiedź na petycję, a w październiku wybieramy się na spotkanie do Ministerstwa. Anna Wasilewska-Śpioch wyjaśnia – na kilku obrazowych przykładach – dlaczego śledzenie na takich stronach to problem.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Walcz o wolność i prywatność!
|
|
|
|
|
|
|
Fundacja Panoptykon
Orzechowska 4/4 02-068 Warszawa
|
|
|
Redakcja i kodowanie: Anna Obem. Konsultacja: Dominika Chachuła, Dorota Głowacka, Wojciech Klicki. Korekta: Urszula Dobrzańska. Archiwum: Aleksandra Iwańska.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|