|
|
Jak używamy Internetu? Tak, jak chcą korporacje
|
|
|
|
|
To nie my decydujemy o tym, jak używamy Internetu. Robi to big tech. Cenzurując treści. Premiując sensacyjną papkę i dezinformację kosztem informacji rzetelnych i wyważonych. Zmuszając twórców i wydawców do grania w grę z algorytmami, które żerują na emocjach i zaangażowaniu. Wreszcie: spychając odpowiedzialność za powodowane przez siebie szkody na innych: na samych użytkowników (którzy „nadużywają platform, by publikować niewłaściwe treści”) czy na państwo (wymogi dotyczące weryfikacji wieku czy koszty opieki psychiatrycznej).
|
|
Urządzając Internet po swojemu, korporacje zabrały nam przestrzeń wolności. Nie pozostawiły wiele miejsca na alternatywne doświadczenie, które jest dostępne jedynie dla garstki zdeterminowanych i technicznie zaawansowanych wybrańców.
|
|
Zachwyt nad usługami oferowanymi przez big tech nie od dziś jest uciszany przez głosy krytyczne. Nie wszyscy przecież uważają, że platformy mogą arbitralnie decydować, co wolno powiedzieć na ich łamach, a czego nie. Niezależne sądy w różnych krajach podważają decyzje moderacyjne platform społecznościowych, podkreślając, że dominująca pozycja, jaką osiągnęły, wiąże się z odpowiedzialnością i koniecznością respektowania prawa.
|
|
|
|
W Polsce zmiany zachodzą powoli. Wciąż czekamy na wdrożenie aktu o usługach cyfrowych (DSA), który miał osobom blokowanym ułatwić prowadzenie sporów z platformami. Sam akt wprawdzie wszedł w życie już dawno, ale Polska musi jeszcze powołać krajowego koordynatora usług cyfrowych. To do niego użytkownicy będą mogli się poskarżyć na naruszenia DSA (czyli np. na zablokowanie konta przez platformy bez podania uzasadnienia). |
|
Teraz niezadowolonym z decyzji moderacyjnych platform pozostaje złożenie odwołania do któregoś z pozasądowych organów rozstrzygania sporów, które powstały w innych krajach. W Polsce istnieje tylko droga sądowa. Niedoskonała: w sprawie SIN vs Facebook wprawdzie wygraliśmy przed sądem okręgowym, ale wciąż czekamy rozstrzygnięcie i prawomocny wyrok. A jest to spór nie tylko o zasady moderacji, ale też o to, czy pokrzywdzona osoba może szukać sprawiedliwości w sądzie w Polsce – czy też musi udać się po nią do Irlandii. |
|
Swój (niemały!) zakątek Internetu urządził też biznes pornograficzny – o czym niedawno przypomnieli nam politycy, próbując ograniczyć dzieciom dostęp do pornografii. Jak? Wprowadzając weryfikację wieku. W Polsce trwają obecnie prace nad projektem ustawy nakładającej taki obowiązek. |
|
Na celowniku polityków znalazły się też smartfony. Czy zakaz używania w szkołach smartfonów wystarczy, by wyrwać dzieci z ich szponów? Naszym zdaniem problem leży nie w urządzeniach, ale w usługach i sposobie działania np. platform społecznościowych, a do jego rozwiązania potrzeba współpracy różnych środowisk. Więcej w artykule Katarzyny Szymielewicz. |
|
|
|
Przyglądamy się ustawie o ochronie małoletnich |
|
|
|
|
Temat ograniczenia dzieciom dostępu do pornografii nie jest nowy. Zajmowały się nim już różne stronnictwa polityczne – z tym samym skutkiem (czyli żadnym: temat upadał szybciej, niż się pojawiał). Tym razem stało się inaczej. Powstały nawet dwa projekty ustawy: rządowy i obywatelski. W grze jest między innymi wprowadzenie weryfikacji wieku w Internecie. Przeanalizowaliśmy rządowy projekt ( nasze uwagi znajdziesz na stronie).
|
|
Problem w tym, że nie do końca wiadomo, które strony miałyby obowiązek weryfikować wiek ani nawet co rozumie się przez „treści pornograficzne”. W opinii, którą przesłaliśmy Ministerstwu Cyfryzacji, podkreślamy, że pozostawienie przepisów w takiej formie stanowi zagrożenie dla wolności słowa.
|
|
A co z prywatnością? Rząd nie narzuca konkretnego mechanizmu weryfikacji wieku, wyklucza jedynie inwazyjne metody oparte na biometrii. Czy w ogóle możliwe jest weryfikowanie wieku w sposób, który nie pozbawi dorosłych użytkowników sieci prawa do prywatności? Polecamy ekspercki artykuł Michała „ryśka” Woźniaka i dyskusję na Mastodonie.
|
|
Wątpliwości wzbudzają też zamieszczone w projekcie ustawy pomysły na zablokowanie dzieciom dostępu do treści szkodliwych (innego rodzaju niż pornografia). Naszym zdaniem problem nie leży w istnieniu takich treści, a np. w podbijaniu ich przez algorytmy platform społecznościowych. Jeśli jednak ustawodawca upiera się przy regulowaniu dostępu do nich, niech doprecyzuje, jakie treści ma na myśli. Nie ma też potrzeby dublować rozwiązań zawartych w już obowiązujących aktach, np. w DSA.
|
|
|
|
|
|
SIN, kolejny rozdział. Jak nie dać się ocenzurować cyberkorporacji |
|
|
|
|
W marcu 2024 r. Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał przywrócenie kont Społecznej Inicjatywy Narkopolityki na Facebooku i Instagramie. Minął rok, a usunięte treści nie wróciły, bo wyrok nie jest prawomocny. Meta złożyła apelację – a SIN odpowiada.
|
|
Co może zrobić osoba, kiedy platforma blokuje publikowane treści? Czy jest jakaś inna droga niż 6 lat oczekiwania w sądzie? Póki Polska nie wdroży aktu o usługach cyfrowych, nie można się odwołać do koordynatora usług cyfrowych (KUC) ani do polskiego pozasądowego organu rozstrzygania tego rodzaju sporów (bo powstanie takich organów zatwierdza KUC – a skoro go jeszcze nie ma, niczego nie może zatwierdzić). Można spróbować odwołać się do któregoś z pozasądowych organów rozstrzygania sporów w jednym z krajów UE, który wdrożył już DSA – ale może to wymagać przetłumaczenia wszystkich materiałów na obcy język.
|
|
Polska jest już o ponad rok spóźniona z wdrożeniem DSA (i m.in. powołaniem KUC). Możecie poczekać, aż wreszcie je wdroży, lub poszukać pomocy za granicą. Nie wiemy, co będzie szybsze, ale jeśli znacie kogoś, kto zdecydował się na to drugie, dajcie nam znać!
|
|
|
|
|
|
ChatGPT i Fundacja Panoptykon
|
|
|
|
Tak, chatboty nie odpowiadają poprawnie na pytania |
|
|
Do tej pory halucynacje czatbotów opisywaliśmy na zimno, bez emocji, ewentualnie z ledwo wyczuwalnym sarkazmem. Zmieniło się to, gdy uświadomiliśmy sobie, że „inteligentni” asystenci wprowadzają ludzi w błąd w związku z naszą działalnością.
|
|
W ostatnich tygodniach dostaliśmy sporo e-maili z prośbami o pomoc w związku z blokadą konta na Facebooku. Spytaliśmy nadawców, skąd pomysł, by zwracać się w tych sprawach do nas. Dowiedzieliśmy się, że osoby szukające pomocy są do nas kierowane przez… czatboty. Sprawdziliśmy kilka różnych narzędzi i potwierdziliśmy, że tak faktycznie jest. Czatboty z kamienną twarzą (na potrzeby narracji zignorujmy fakt, że czatboty nie mają twarzy) twierdzą, że „Fundacja Panoptykon pomaga w przypadkach cenzury w social mediach” i „interweniuje, gdy dochodzi do niejasnych decyzji platform”.
|
|
Niestety, to nieprawda – nie mamy zasobów, aby pomagać w indywidualnych sprawach. Do tego niektóre narzędzia podają nieistniejący adres e-mail (nasz prawdziwy adres znajdziecie na stronie panoptykon.org w zakładce „Kontakt”).
|
|
Swoją drogą, jedyny czatbot, który w związku z blokadą na Facebooku nie odsyła do Panoptykonu, to AI… Facebooka. W odpowiedzi na pytanie „Co mogę zrobić, jeśli zablokował mnie Facebook?” Llama zaczyna wypluwać wielopunktową instrukcję, w której jest coś o wypełnieniu formularza, po czym… usuwa ją i zastępuje komunikatem o treści „I don’t understand Polish yet, but I’m working on it. I will send you a message when we can talk in Polish”. (Nie wierzysz? Zobacz nagranie).
|
|
Mamy nadzieję, że niedługo czatboty wszystkich firm będą mogły rzetelnie podpowiedzieć, jaka instytucja może faktycznie pomóc w przypadkach niejasnych lub niesłusznych decyzji platform – i podadzą do niej wiarygodne dane kontaktowe. Na to musimy jednak jeszcze poczekać, bo Polska dotychczas nie przyjęła przepisów wdrażających unijny akt o usługach cyfrowych, które uregulują te kwestie.
|
|
|
|
Dziękujemy za przekazanie 1,5% podatku! Możesz wspierać Panoptykon także w inny sposób
|
|
|
|
Co roku ponad 1000 osób przekazuje nam 1,5% swojego podatku. Jeśli w tym roku również jesteś w tym gronie, bardzo dziękujemy!*
|
|
Czas na rozliczanie PIT-ów już minął, ale działania Panoptykonu można wspierać przez cały rok. Nie tylko finansowo poprzez darowiznę, ale też np. czytając publikowane przez nas treści na stronie i w mediach społecznościowych, dzieląc się nimi z bliskimi czy angażując się w dyskusje.
|
|
Dziękujemy, że jesteś z nami!
|
|
* Jeśli w Picie zaznaczyłeś/-aś zgodę na przekazanie nam swoich danych, dostaniemy je od Krajowej Administracji Skarbowej dopiero we wrześniu. W grudniu w podziękowaniu wyślemy do ciebie przesyłkę z naszą publikacją i innymi materiałami.
|
|
|
|
|
|
|
Walcz o wolność i prywatność!
|
|
|
|
|
|
|
Fundacja Panoptykon
Orzechowska 4/4 02-068 Warszawa
|
|
|
Redakcja i kodowanie: Anna Obem. Konsultacja: Dominika Chachuła, Dorota Głowacka. Korekta: Urszula Dobrzańska. Archiwum: Aleksandra Iwańska.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|