Wiadomość wyświetla się niepoprawnie? Aby zobaczyć wersję online kliknij tutaj

Logo PanOptyka

PanOptyka #106
3 września 2020 r.

„O ile jeszcze 2–3 lata temu prawie codziennie coś było do poczytania od Panoptykonu, teraz nie ma praktycznie nic. (…) Brak artykułów, brak informacji o śledztwach, kontrolach, żądaniach informacji publicznej” – taki komentarz pojawił się ostatnio pod jednym z naszych artykułów. Postanowiliśmy się więc wytłumaczyć.

Rzeczywiście, jeżeli mierzyć naszą działalność liczbą publikowanych tekstów, może się wydawać, że zapadliśmy w sen. Tak jednak nie jest. Ten rok był wyzwaniem dla wielu osób i organizacji – także dla nas. Dlatego po kilku miesiącach, w czasie których musieliśmy godzić finisz zaplanowanych projektów, opiekę nad dziećmi oraz błyskawiczne reagowanie na ograniczające prywatność pomysły rządu na walkę z epidemią, po prostu daliśmy sobie prawo do odpoczynku, szczególnie że w najbliższym czasie czeka nas sporo wyzwań.

Sezon wakacyjny to bynajmniej nie jedyny powód naszego wyciszenia. Kiedy Panoptykon był młodziutką organizacją, każda okazja wydawała się dobra, żeby zaistnieć w debacie publicznej. Rezultaty takiej strategii były dwojakie: z jednej strony wszędzie nas było pełno, z drugiej – często mieliśmy wrażenie, że zajmujemy się sprawami dość luźno związanymi z naszą misją (metki organizacji „od praw autorskich” i cyberbezpieczeństwa nie pozbyliśmy się do dziś), a mnogość interwencji była tak duża, że wielu z nich nie byliśmy w stanie upilnować. W ekspresowym tempie pracowaliśmy na syndrom wypalenia zawodowego…

Z czasem nasze podejście się zmieniło. Miejsce sprintera zajął maratończyk świadomie wybierający zawody, w których chce wystartować. Działania punktowe zastąpiliśmy strategicznym podejściem. Coraz częściej angażujemy się w długotrwałe projekty badawcze. Zbieranie i analiza danych oraz praca nad opublikowanym w kwietniu raportem „Kto (naprawdę) cię namierzył” zajęły nam rok. Dzisiaj inne jest też pole naszych działań. Wiele osób kojarzy nas z walką przeciwko ACTA, która pożerała naszą energię w 2012 r. Obecnie koncentrujemy się na wypracowywaniu standardów dotyczących sztucznej inteligencji i odpowiedzialności platform internetowych (uczestniczymy m.in. w pracach konsultacyjnych białej księgi AI i Digital Service Act) – ogromnych projektach realizowanych na szczeblu unijnym, których rezultat przełoży się na prawa podstawowe Europejczyków i Europejek.

Trzymamy też rękę na pulsie w sprawach krajowych, co mogliście obserwować przy okazji kolejnych pomysłów na inwigilację w ramach walki z koronawirusem (rządowe aplikacje, koronawybory). W najbliższych tygodniach na naszej stronie z pewnością pojawią się nowe teksty! Będzie się również działo na antenie, bo lada dzień ruszamy z nagrywaniem kolejnych odcinków podcastu Panoptykon 4.0.

Dzięki komentarzowi @Suwerena zdaliśmy sobie sprawę, że zachodzące w Panoptykonie zmiany mogą być dla części z Was niezrozumiałe. Jeżeli więc macie jakieś przemyślenia na temat naszych działań i chcecie się nimi z nami podzielić, napiszcie na adres: fundacja@panoptykon.org. Dziękujemy!

INFORMUJEMY

101 SKARG NOYB. W reakcji na głośny wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie przekazywania danych osobowych Europejczyków do USA wiele skrzynek mailowych zapchało się informacją o aktualizacjach w politykach prywatności różnych internetowych usług. Niestety, dopisanie kilku klauzul rzadko kiedy rozwiązuje realny problem, tj. możliwość inwigilacji przez służby amerykańskie. Kilka dni temu noyb (organizacja, która doprowadziła do wydania wyroku) złożyła skargi na 101 firm w całej Europie, w tym 5 z Polski. O powodach przeczytacie w gościnnym tekście Ali Krinickytė z noyb.

Uwaga! W tekście nie znajdziesz uniwersalnej listy programów, które pozwolą Ci błyskawicznie dostosować Twój biznes do wyroku. To, czy możesz nadal korzystać np. z Google’a, będzie zależało od tego, do czego go używasz. Korzystanie z Google Docs do prywatnych celów lub do wspólnej pracy nad dokumentami w firmie, jeśli Twoi pracownicy się na to zgodzili, będzie w świetle wyroku TSUE legalne, ale już tworzenie tam list klientów bez pytania ich o zdanie – nie.


NIE PATRZ MI W TWARZ. Walijczycy wygrali z systemem rozpoznawania twarzy. Sąd apelacyjny w Wielkiej Brytanii uznał wykorzystywanie przez walijską policję automatycznego systemu rozpoznawania twarzy za nielegalne. Ten bezprecedensowy wyrok może pomóc aktywistom i aktywistkom z całego świata walczyć z kamerami wyposażonymi w dyskryminujące algorytmy.


NIEPOPULARNA APLIKACJA. Choć chorych na COVID-19 w Polsce szybko przybywa, rząd ma trudności z popularyzacją ProteGO Safe. Widać dobrze przeprowadzony proces oceny skutków dla ochrony danych osobowych to za mało, żeby obywatele i obywatelki uwierzyli w dobre intencje rządzących.


BĘDZIE SIĘ DZIAŁO!

WSPIERAJ AWANSEM!

Jedna z prowadzonych przez nas spraw przybrała właśnie nieoczekiwany obrót i bardzo możliwe, że wkrótce wylądujemy ze sporym rachunkiem do zapłacenia. Trzymaj kciuki, żeby tak się nie stało, a jeżeli możesz, już teraz wesprzyj nas darowizną.

 
  Mailing wysłany przez:
Fundacja Panoptykon
Orzechowska 4/4
02-068 Warszawa

Wspieraj nasze działania!
Nr konta: 43 1440 1101 0000 0000 1044 6058
KRS: 0000327613

 

Redakcja: Maria Wróblewska
Konsultacja: Wojciech Klicki
Korekta: Urszula Dobrzańska
Kodowanie: Anna Obem
Archiwum: Aleksandra Iwańska

Zamów newsletter PanOptyka
Archiwalne numery

 

Jeśli chcesz zrezygnować z subskrypcji newslettera PanOptyka, kliknij tutaj.

Jeśli nie chcesz dostawać od nas żadnych mailingów, kliknij tutaj.